Ponownie zaległości
Niestety - nie ma czasu na codzienną aktualizację...
Więc w kilku słowach i zdjęciach - to co działo się przez ostatnie 2 tygodnie.
Garaż zaszalowany....
......Zalany beton na garażu (strop).......
...beton był podlewany przez całą rodzinę - głównie dziadków - jednak również przez najmłodszych :)
aby zakonczyć temat garażu - kontynuuję - Nastepnie po kilku dniach zostały postawione szczyty
Powstał taki mały domek - powierzchnia zabudowy tego garażu to 45 m.... NIe wiem, czy decyzja o tak dużym garażu była dobra. Ale cóż - może na poddaszu coś się wymyśli...
Równolegle trwały prace na naszym domu - dokoczono ścianki kolankowe i zalane zostały wieńce
Następnie po rozszalowaniu - domurowano szczyty, na ile było to możliwe.
Na parterze po rozszalowaniu stropu - w końcu widać tą przestrzeń na dole - jak były stemple wydawało się o wiele mniejsze - niż w rzeczywistości.
Postała również ścianka działowa - pomiedzy łazienką i kotłownią, jak również pomiedzy wiatrołapem i garderobą.
To tyle z zaległości.
Wczoraj dostarczono nam wieźbę - drewno na dach - jest tego spora ilość - 17,5 kubika. i np jest półtora kilometra łat :)
Cześć jest złożona z przodu...
....i część za domem
Jak nic się nie zmini (pogoda, lub ekipa dotrzyma terminu) - w poniedziałek zaczynają stawiać dach :)
To tyle na dzisiaj - pozdrowienia dla wszystkich.